Kolaż

Wystarczy przejść się ulicą oglądając wystawy sklepowe, aby pojawił się pomysł w tym wypadku wywołany barwą.

Parę dni temu zatrzymałam się przy Hali Targowej w Gdańsku. Jest tam blisko mały sklepik z herbatą. Nie znam jego nazwy, bo zawsze zatrzymuję się, spoglądam przez szybę, a potem otwieram drzwi i powala mnie zapach herbat, pięknych przedmiotów i wystroju.





Komentarze

Mira pisze…
Fajne te Twoje kolaże. Zaczynam nabierać odwagi, żeby też spróbować. Dzięki za "instruktaż stanowiskowy" pod postem i sercach.
Pozdrawiam
aulik pisze…
super pobudzają zmysły!
te mebelki, ciuszki, żyrandole i ogrodowe misz-masze...piękności :)

muszę kiedyś sporóbować tak ponieść się kolorom :)
EWA pisze…
ŚLiczne kolaże!! szalenie klimatyczne, nostalgiczne , romantyczne!!aż się che wskoczyc do środka:)
Alexa pisze…
Witaj Zielicho :)
Przyszłam z rewizytą :)
Jakże się cieszę, że zostawiłaś u mnie komentarz, gdyż dzięki niemu trafiłam do Ciebie! :))
Bardzo mi się podoba Twój bolg. Przerobiłam go w całości, choć przyznam, że nie czytałam od deski, do deski, bo sporo tego, ale w wolnym czasie z pewnością nadrobię :)
Masz przecudniaste kotki, piękną muzykę na blogu i robisz fantastyczne rzeczy :)
Jednym słowem, dodaję Twojego bloga do ulubionych i będę Cię odwiedzać :)
Moc pozdrowień zostawiam.
Agnieszka pisze…
Przecudowne kolaże, kiedy się na nie patrzy wprowadzają w jakiś zupełnie magiczny nastrój, są niczym piękne obrazy, na które można spoglądać raz po raz i wciąż odkrywać w nich nowe zachwycające szczegóły.
Pozdrawiam ciepło:)

Popularne posty z tego bloga

Bajkowe drzewa

Art painting