Światowy Dzień Książki

Witam serdecznie wszystkich w Światowym Dniu Książki. Przyznam się bez bicia, że ostatnio nic nie czytałam, oczywiście z braku czasu, ale mam swoje ulubione książki amerykańskiej pisarki Fannie Flagg. Autorki znanych" Smażonych zielonych pomidorów". Czytając jej, przenoszę się razem z bohaterami w opisane miejsca, zwłaszcza, że opisuje ona codzienne życie mieszkańców małych amerykańskich miasteczek. I nie tylko. Trudno jest opisać w kilku słowach to, co autorka przedstawia w swych książkach.

Zacytuję więc kawałek z jej najnowszej książki " Nie mogę się doczekać...kiedy wreszcie pójdę do nieba"

Rozdział pt.

Spacer w niebie

Szły, a wokół panował spokój i nie widziały żywej duszy, słyszały tylko śpiew ptaków.

Na pytanie Elner, dokąd idą, Ida odparła:

Niedługo zobaczysz.

Elner rozejrzała się i ujrzała dwie zebry w czerwone paski- wyglądały jak bożonarodzeniowe cukierkowe laski ze srebrnymi grzywami i ogonami z lamety. Przed nimi przemaszerowało stado maleńkich jasnożółtych hipopotamów, które miały nie więcej niż trzydzieści centymetrów wzrostu.

-Jest inaczej -zauważyła Elner. - Nie widuje się tego na co dzień.

- Tutaj tak.

Po chwili Elner zapytała:

-Daleko jeszcze?.....

Oczywiście historia jest tak zakręcona, że człowiek czytając ją raz się śmieje, a następnie płacze. Ja płakałam i śmiałam się jednocześnie.

Czekam na jej książki z utęsknieniem. I każdą kupuję. Mam jej wszystkie dzieła.

Oczywiście to nie jedyna autorka, którą lubię. Żyła kiedyś w epoce wiktoriańskiej młoda pisarka. Napisała parę książek. Jedną z nich mam. Tytuł tej książki to "Dziwne losy Jane Eyre". Bardzo dawno ją czytałam, treść mi już umyka, więc na pewno do niej powrócę. Wyszło jeszcze kilka jej dzieł, ale niestety nie umiem czytać po angielsku, i z wielkim zawodem patrzę na jej dzieła w księgarni anglojęzycznej. Może, kiedyś ktoś przetłumaczy jej pozostałe książki.

Tak wymieniać można by było autorów i ulubionych książek bez końca, jest ich tak wiele.

Pozdrawiam serdecznie