Parę moich prac i co nowego w Kotlandii

* Tygodnie mijają. Czasu coraz mniej. Rok szkolny się zbliża. I znowu się zacznie...ach A ja w zaciszu mojego małego domku tworzę, a może bardziej bawię się w tworzenie. I tak przy dobrej zabawie czas miło i przyjemnie płynie. Bawiąc się stworzyłam kilka prac decoupage, trochę batiku nawet powstały tagi. Ślubne, bo kuzynka za mąż wychodzi za parę dni i tak mnie natchnęło. Domek na klucze... ...i jego wnętrze szufladka z zielnikiem jeszcze nie skończona Upominek dla Pary Młodej... tagi :) no i batikowe koty... a to nie kot tylko jakieś dziwactwo, to miał być chyba aniołek ;) A w Kotlandii życie płynie. Micia nie znosi Migdasia, ten za to przejął obowiązki i ulubione miejsca Tygryska. Bryka, co bardzo irytuje Micię, bo tego panienka nie lubi, ponieważ Migdaś skacze jej na głowę i ją gryzie. Zwłaszcza, gdy ona śpi. Powoduje to straszny wrzask w Kotlandii. Micia sprawia wrażenie obdzieranej ze skóry, ucieka, a Migdaś ją goni. I tak w sumie jest codziennie... Migdaś podczas leżakowania :)) ...