Rustykalne Kury

Pomysł na zrobienie takich ozdóbek świątecznych powstał oczywiście po zobaczeniu ulubionej przeze mnie wystawy sklepowej, a było to przed nowym rokiem. Dawno powiedzie! Tak wiem, ale widząc coś tak ładnego pomysł nasunął mi się od razu. Oczywiście były tam namalowane mikołaje i bałwanki i takie tam cudeńka, ale mi pomysł nasunął się Wielkanocny " Rustykalne Kury". Czekałam cierpliwie, aż nadejdzie czas, aby realizować swój pomysł. Wymyśliłam sobie gałąź pociętą w kształcie jaj. No trochę nie wyszło, ale uwierzcie trudno było:D. Piła się klinowała, do tego bardzo tępa. Mąż w końcu się zlitował i podłączył elektryczną, ale i ta coś dziwnie zaczęła chodzić. Więc wyszło tak jak wyszło. Wyobraźcie sobie, że widzicie jajka!!:D. Tak bardzo chciałam je zrobić i gdy tylko mąż mi dociął gałązkę jak szalona zaczęłam je obklejać, na dworze zrobiło się już ciemno, a przy sztucznym świetle zawsze jakieś niedociągnięcia są. No, ale cóż, fajnie było. Obiecuję sobie zawsze nie robić takich rz...