Zapomniane Anioły
Nie wiem czy pamiętacie aniołki, które kiedyś zostały wycięte ze
zwykłej płyty meblowej. W sumie były to dziwne kształty, które nabrały
wyglądu aniołków:) Długo leżały w skrzynce, aż w końcu wymyśliłam, co z
nimi zrobić. Przykleiłam je do deseczki frezowanej i
teraz mogą służyć jako obrazki. Już jeden wyleciał z domku i mam
nadzieję, że cieszy oko obdarowanej osoby.
Ostatnio nie mam
pomysłu na prace, więc zachciało mi się porobić tekstur na podobraziu.
Taki trochę recykling. Doszłam do wniosku, że raczej do tego nie
wrócę. Zupełnie tego nie czułam.
***
Ale wymyśliłam
tytuł posta:) Może to być fajny temat na pracę!! Ciekawe
czy uda mi się coś wykombinować.
To na razie pa pa
i Pozdrawiam Wszystkich
Komentarze
i pulchne anioły bo zawsze są bardziej radosne...
Pozdrawiam i jak zwykle wpisuję się
w karnecik fanek :-)))))))
aniołów nigdy za wiele, niech spełniają swoją rolę
Pozdrawiam :)