Abstrakcja "Eksplozja Barw"
Nadchodzi czas aby ogarnąć pajęczyny z mojego zapomnianego bloga i choć jest to nadal mój mały Pokoik Zielichy to bardzo bym chciała aby stał się moją małą Pracownią Zielichy. OD ZAWSZE :) Tak od ZAWSZE!! pragnę aby ten pokoik zamienił się w końcu w moją jaskinię gdzie mogę się ukryć i tworzyć pokazując światu potem gdy z niej wyjdę to co mi w duszy gra, jakie właśnie mam lub miałam emocje. Gdzie będę miała wszystkie swoje pierdzielniki :) w jednym miejscu dostępne od zaraz. ALE... jestem wdzięczna za to co mam. Mam tą odrobinę swojej przestrzeni gdzie przenoszę się w swój świat. I jestem wdzięczna że Pasja jest nadal we mnie. To nie jest tak że Zielicha przestała tworzyć. Maluję w zaciszu swojego pokoiku. Pomysły zawsze krążyły i nadal buzują wręcz eksplodują w mojej głowie a przede wszystkim w moim sercu. To jego zawsze powinnam słuchać i choć był moment a nawet dłuższy moment kiedy musiałam uśpić swoje serce, co bardzo bolało ale w końcu pozwoliłam dojść sercu do głosu....